niedziela, 29 stycznia 2012

Creme brulee


Potrzebny czas: 15 minut przygotowanie + 50 minut pieczenie + 5 godzin studzenie
Moja ocena: 5

Składniki (na 4 kokilki):
- 400 ml 36% śmietanki kremówki
- 5 żółtek
- 1/4 szklanki białego cukru
- 4 łyżki cukru trzcinowego
- laska wanilii

Przygotowanie:
W małym garnku zagotuj śmietankę z białym cukrem i ziarenkami z przeciętej wzdłuż laski wanilii. Gdy śmietanka zacznie się gotować należy ją zdjąć z ognia i lekko ostudzić.
Ubij żółtka, dolewaj śmietankę - powoli - po jednej łyżce, cały czas przy tym mieszając, starając się nie napowietrzać masy.
Napełnij kokilki, wlewając masę przez sitko.
Następnie wstaw do piekarnika nagrzanego na 100 stopni i piecz przez 50 minut.
Po tym czasie należy krem włożyć do lodówki na minimum 5 godzin.
Na koniec każdą porcję posyp łyżeczką brązowego cukru i skarmelizuj go, aby utworzyła się lekko zarumieniona skorupka.

Kilka dodatkowych słów:
Przepis odrobinę zmodyfikowany pochodzi ze strony www.kwestiasmaku.com Miałam ogromny problem żeby kupić laskę wanilii, odwiedziłam kilka sklepów (w tym Almę) i niestety nie znalazłam. :/ A ponieważ bardzo chciałam zrobić ten, jakże francuski deser, dlatego zdecydowałam się na użycie kilku kropel aromatu waniliowego. Ale żeby tego było mało na przeszkodzie stanął kolejny problem, a mianowicie skarmelizowanie brązowego cukru. Niestety nie posiadałam specjalnie przeznaczonego do tego celu palnika. Dlatego próbowałam to zrobić pod rozgrzanym piekarnikiem. Niestety niewiele z tego wyszło i cukier nie za bardzo się skarmelizował. Mimo wszystko, deser i tak bardzo mi smakował. :) Jedyne co mogłabym zmienić to dodać trochę mniej cukru, bo deser wyszedł bardzo słodki. Jednak w niedalekiej przyszłości planuję zakup tegoż palnika. :) Creme brulee jest chyba moim ulubionym deserem i każdemu go polecam!

2 komentarze:

  1. Liffko, trafiłaś w mój gust w 10tkę! jak ja dawno nie jadłam tego kremu! chlip chlip.... już w weekend zastanawiałam się, kiedy go w końcu go zrobię... patrzę, czytam i chcę! :) mniam!

    OdpowiedzUsuń
  2. a wiesz, że nigdy nie jadłam?
    ale jak tylko się nadarzy okazja, skuszę się!

    OdpowiedzUsuń